W Chęcinach, Jędrzejowie i na Świętym Krzyżu

Biorąc sobie do serca misję, by Dobrą Nowinę głosić po całej ziemi, wyruszyliśmy w dniach 23 i 24 stycznia 2016 roku w trasę koncertową w Góry Świętokrzyskie, w towarzystwie naszych rodzin i przyjaciół, którzy zechcieli z nami pielgrzymować. W podróży tej zaszczycili nas także swoją obecnością: pan Zygmunt Nitkiewicz (muzyk, organista, dyrygent, wykładowca uczelni muzycznych w Częstochowie), który przejął na ten czas obowiązki dyrygenta chóru oraz pan Tadeusz Barylski (muzyk, organista, wirtuoz, absolwent dwóch wyższych uczelni muzycznych w Polsce), który pełnił funkcję akompaniatora.

Jako pierwsze odwiedziliśmy siostry Bernardynki w Chęcinach. Siostry żyją za klauzurą i bardzo ucieszyły się z naszej wizyty. Zaśpiewaliśmy tylko kolędy a capella, gdyż organy w kaplicy znajdują się już w części klauzurowej. Siostra przełożona (gdyż pozostałe siostry słuchały nas i oglądały zza krat) opowiedziała nam o historii zakonu i klasztoru oraz na prośbę pana Tadeusza – o znajdujących się w kaplicy organach.

Następny punkt programu był bardziej turystyczny – zwiedziliśmy bowiem Jaskinię Raj, w której podziwialiśmy przepiękne w swej formie nacieki wapienne. Każdy mógł w ich kształtach dopatrzeć się krasnoludków, instrumentów muzycznych, zwierząt, św. Mikołaja, szopki betlejemskiej – granicą była tylko nasza wyobraźnia. Udało nam się także zobaczyć śpiącego nietoperza oraz najbardziej jadowite pająki w Polsce.

Nocleg mieliśmy zaplanowany u stóp Świętego Krzyża, gdzie przy Hotelu „Jodłowy Dwór” został utworzony ogród tematyczny: Łysogóry kojarzą się z czarownicami i dzieci, które z nami były, mogły pooglądać sobie gigantyczną miotłę i gar, a także chatkę na kurzej nóżce.

Dzień zakończyliśmy kuligiem. Z pochodniami w dłoniach, zmarznięci porządnie, pomknęliśmy saniami zaprzęgniętymi w konie na Święty Krzyż. Na górze zwiedziliśmy Bazylikę, a nastrój nocy rozświetlony bożonarodzeniowymi choinkami zachęcał do skupienia i modlitwy.

Niedzielę rozpoczęliśmy Mszą świętą w Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego na Świętym Krzyżu. Animowaliśmy śpiew wykonując Missę de Angelis, Laudate Dominum, Cantate Domino, Panis Angelicus, Sancta Maria. Po Mszy św. w ramach koncertu przedstawiliśmy kilka kolęd, a pan Barylski dał koncert organowy, wykonując fantazję organową „Boże Narodzenie w Kościele Mariackim w Krakowie” Feliksa Nowowiejskiego. Na koniec udaliśmy się na adorację Relikwii Drzewa Krzyża Świętego.

W drodze powrotnej zawitaliśmy jeszcze do Jędrzejowa, gdzie wizytę w Archiopactwie Cysterskim rozpoczęliśmy koncertem kolęd, tym razem poszerzonym o pieśni solowe pana Jana Kreczki oraz pań Marleny Juretko i Katarzyny Błoch, którym akompaniował na pianinie pan Włodzimierz Krawczyński. Pan Barylski ponownie dał koncert organowy, tym razem była to fantazja organowa oraz „Toccata d-moll (dorycka)” J.S. Bacha. Po koncercie animowaliśmy śpiew na Mszy św., odprawionej w naszej intencji przez księdza proboszcza Janusza Wojtylę, który sprawił nam ogromną niespodziankę, przyjeżdżając specjalnie do nas z Częstochowy. Po Mszy św. zwiedziliśmy klasztor, oprowadzeni przez przeora, a następnie bracia zaprosili nas na słodki poczęstunek, dziękując za wspólnie spędzony czas.

Ze śpiewem na ustach i przy dźwiękach gitar pani Bożeny Dworaczyk i pana Waldemara Stromczyńskiego wróciliśmy do domu, zmęczeni bardzo, ale szczęśliwi.

Wyrażamy wdzięczność panu Zygmuntowi Nitkiewiczowi, że zgodził się podjąć trud dyrygowania chórem podczas koncertów, panu Tadeuszowi Barylskiemu za akompaniament podczas Mszy św. oraz przepiękne koncerty organowe oraz naszemu dyrygentowi panu Włodzimierzowi Krawczyńskiemu, który mimo choroby wspierał nas swoją obecnością i głosem.

Bogu niech będą dzięki za to, że pozwolił nam odbyć tę podróż, by dzielić się z innymi radością Bożego Narodzenia.